Festiwal Kutury Ukraińskiej - Podlaska Jesień
<<wróćXX Festiwal Kultury Ukraińskiej Podlaska Jesień 2011 odbył się w dniach 3-6 listopada 2011 r. Jest to jedna z większych imprez kulturalnych w regionie. Celem Festiwalu Podlaska Jesień jest popularyzacja ukraińskiej kultury, integracja lokalnej społeczności, podtrzymywanie ukraińskiej tożsamości narodowej. Tegoroczna edycja Festiwalu objęła swoim zasięgiem Bielsk Podlaski, Białystok, Siemiatycze, Kleszczele i Hajnówkę, a także Dabrowicę Małą na Południowym Podlasiu. Na koncertowych scenach wystąpiły folklorystyczne zespoły z Podlasia oraz wśród gości zagranicznych renomowany Państwowy Akademicki Chór Filharmonii w Czerkasach. W programie Festiwalu były także przedstawienia teatralne dla dzieci i widzów dorosłych oraz wystawy twórców ludowych.
Organizator festiwalu - Zarząd Główny Związku Ukraińców Podlasia.
Program XX Festiwalu Kultury Ukraińskiej Podlaska Jesień 2011.
Poniżej za pismem "Nad Buhom i Nawoju" wrażenia z imprezy - Hajnówka w ukraińskiej jesieni (2010)
Dziewiętnasty Festiwal Kultury Ukraińskiej "Podlaska Jesień" trwał cztery dni - koncert w Hajnowskim Domu Kultury odbył się 5 listopada. - Bardzo mi się taki koncert podoba. To świetna okazja do oderwania się od codzienności i miły początek dobrego weekendu - stwierdza Maria Karpiuk, która przyjechała z gminy Dubicze Cerkiewne. - A jak jeszcze moje dziecko pięknie śpiewa ze sceny, jest tym bardziej miło.
- Jestem zaszczycony, ale także zaskoczony tym, że muszę dziś występować na scenie. Tym bardziej że po takich występach, których byliśmy świadkami, mój występ będzie bardzo blady - stwierdził Włodzimierz Pietroczuk, starosta hajnowski. - W imieniu wszystkich widzów, władz samorządowych miasta Hajnówka i powiatu hajnowskiego, serdecznie dziękuję za ten piękny koncert, którego wszyscy byliśmy uczestnikami. Na mnie szczególne wrażenie zrobiły występy naszych gości z Ukrainy. Chciałbym również podkreślić kunszt artystyczny naszych lokalnych zespołów, których mieliśmy okazję wysłuchać - z Dubicz Cerkiewnych i Czeremchy. Dziękujemy Związkowi Ukraińców Podlasia, że kultywuje tradycję i co roku festiwal się odbywa. Zapraszamy z koncertami także przy innych okazjach.
W czasie czterech dni XIX Festiwalu Kultury Ukraińskiej artystów gościli mieszkańcy Bielska Podlaskiego, Białegostoku, Hajnówki, Czeremchy, Siemiatycz, Kleszczel oraz Dąbrowicy Małej. W Czeremsze publiczność miała okazję oglądać teatr z Wołynia, w Kleszczelach wystąpił chór z Łucka. W innych miastach festiwalowym prezentacjom towarzyszyły kiermasze rękodzieła oraz stoiska z muzyką i literaturą ukraińską. W Hajnówce tego nie było. Szkoda, ale może za rok?
- Tak się szczęśliwie stało, że mamy dwa duże zespoły i dzięki temu możemy sobie pozwolić, żeby jednocześnie w ciągu jednego dnia odbyły się dwa koncerty, teatry dla dzieci oraz dorosłych i o to chodzi w naszym festiwalu - tłumaczy Maria Ryżyk, zastępca przewodniczącego Związku Ukraińców Podlasia. - To festiwal kultury ukraińskiej na Podlasiu, więc nie tylko w Bielsku, Hajnówce, Białymstoku, ale właśnie w różnych miejscowościach. Staramy się cały potencjał festiwalowy wykorzystać możliwie jak najlepiej, mimo że środki finansowe zamiast się zwiększać są coraz mniejsze. Mimo to chcemy poszerzać geografię festiwalu, bo mając coraz więcej zespołów na Podlasiu i szerokie kontakty z Ukrainą i Białorusią chcielibyśmy za jak najmniejsze pieniądze zrobić jak najwięcej.
Hajnowianie mogli podziwiać Młodzieżowy Chór Szkoły Muzycznej im. Wiktora Zacharczenki z Krasnodaru na Kubaniu, a także Zespół Taneczny "Werbońka" z Zori na Ukrainie. Pozostałe zespoły są jak najbardziej związane z ziemią hajnowską. To "Strumok" z Dubicz Cerkiewnych (na zdjęciu), pod kierownictwem Igora Fity, który w tym roku będzie obchodził 10-lecie oraz znana i uznana "Hiłoczka" z Czeremchy pod dyrekcją Ireny Wiszenko. Zaś kierownikiem zespołu "Dżereło" z Białegostoku jest Wita Kociubajło, dyrygentka hajnowskiego chóru prawosławnego "Woskliknowienije".
Zespół "Dżereło" powstał dzięki dofinansowaniu Euroregionu Puszcza Białowieska. Na scenie HDK występował już wielokrotnie. Za każdym razem zaskakuje pięknymi głosami i niebanalną interpretacją.
- Nasz zespół lubi śpiewać pieśni ukraińskie, dlatego że dziewczyny są z tych terenów, nawet rozmawiają po swojemu, po ukraińsku - opowiada Wita Kociubajło. - Niektóre śpiewają także w "Hiłoczce". Wiadomo, że dzieci dorastają, jak w każdym zespole. Kończą szkołę i przeprowadzają się do większych miast na studia. Tacy młodzi ludzie, którym zachciało się robić coś więcej niż tylko śpiewać od czasu do czasu w "Hiłoczce", znaleźli się w zespole "Dżereło". Są w nim osoby z Hajnówki, Czeremchy, są także z Bielska i Białegostoku. Repertuar to pieśni, które znam z dzieciństwa. Pochodzę z Ukrainy. Śpiewała je moja babcia, moje ciotki. Są także pieśni, które są znane na tych terenach, pieśni Polesia. "Podlaska Jesień" jest okazją, żeby je zaprezentować, żeby nie ginęły.
Zespół "Strumok" ma już tak bogaty repertuar, że przydałoby się nagranie płyty. W zespole śpiewają gimnazjalistki z Dubicz Cerkiewnych. - Uwielbiam takie swojskie piosenki. Tym bardziej że moja babcia też tak śpiewa w domu, przy pracy - mówi Dominika Karpiuk z zespołu "Strumok". - Cieszę się, że mogę kultywować tradycję, rozwijać się muzycznie i jednocześnie dobrze się bawić.
autor: Krystyna Kościewicz
źródło: Ukraińskie Pismo Podlasia „Nad Buhom i Narwoju”
Program festiwalu z 2010 roku.
do góry
<<wróć